wtorek, 21 stycznia 2014

tere fere kuku.

Nie zrażając się listopadową porażką, bogatsza o cenne doświadczenia postanowiłam po raz kolejny sprawić ludzkości ten zaszczyt i powierzyć dysponowanie moimi cennymi słowami pewnej prasie.
Nie, nie, oczywiście to nie tak było. Było zgoła inaczej.
Od jakiegoś czasu angażuję się emocjonalnie w debatę humanistów oraz opozycji na temat zamykania filozofii w Białymstoku, co jest rzecz jasna jedynie wierzchołkiem góry lodowej w całej tej sprawie, jaką jest kondycja współczesnej nauki. W piątek wręczono mi "Metro", w którym to znajdował się artykuł pt. "Humaniści są zajebiści". A więc "Metro" stanęło w obronie, dzięki czemu moja sympatia do tej bezpłatnej, nieszkodliwej i sympatycznej gazetki wzrosła. Przygryzając bułkę (wtedy jeszcze mogłam) przeczytałam sobie ów artykuł, a uwagę moją przykuł zwłaszcza jeden zwrot: "czekamy na wasze listy!". Po czym dokończyłam bułkę, dokończyłam pracę i poszłam, zapominawszy o całej sprawie. Wróciło to jednak do mnie sobotnią nocą, postanowiłam więc, jako szanujący się hu.. ee.. jako osoba pretendująca do, wyrazić swoje zdanie w sprawie.
I oto wczoraj GK (główna korektorka, poza tym ma takie inicjały) przynosi "Metro". Wymieniam się z nią na "Nasze miasto", otwieram i patrzę, a tam na pół szpalty moje mądrości. Pierwsze co, to zdjęła mnie trwoga, mając bowiem traumę po ostatnim, byłam pewna już, że oto wplątałam się w kolejną aferę dziennikarską. Pierwsze więc co, to sprawdziłam, czy aby nie pominęli ani jednego mojego słóweczka. Pominęli. Ale tylko końcowe 'pozdrawiam', przez co brzmię co prawda jakbym pożarła wszystkie rozumy, ale to nie jest przecież istotne w sprawie.
Proszę bardzo, proszę bardzo, można się więc śmiać, szydzić i natrząsać, dalej będę walczyć piórem w obronie moich ideałów, o! Czasem to odnosi pozytywne skutki. Nie spocznę więc.

3 komentarze:

  1. od razu wiedziałam, w który kliknąć, żeby wyświetliło się to z Twoim podpisem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie Magness, dlaczego chciałaś to zrobić? ;D
      PS Żyjesz? Dajże znać, bo wiesz.

      Usuń
    2. bo tak. :)
      jakże mogłam sobie odmówić, jako humanista do rdzenia jestestwa?

      Usuń