czwartek, 6 czerwca 2013

owoc kultury

Jakże na czasie! Właśnie grzebię w kulturze, taplam się w niej, a tak właściwie to wsysa mnie ona i tonę. Egzamin z filozofii humanistyki (jak to dumnie brzmi!) zbliża się wielkimi krokami. W przeciwieństwie do wszystkich 'nowych', my będący w naszym instytucie od początku doskonale wiemy co nas czeka. Zapor - to słowo budzi grozę.
kumpel:  Panie doktorze... eee.. profesorze?
Zapor: Ekscelencjo.

Niby fajnie, niby śmiesznie, ale prawda jest taka, że od 2giego semestru, a teraz mamy 7my, widmo Zapora nie daje nam żyć. I teściki z nim i ustne egzaminy to zawsze było coś mrożącego krew w żyłach. Więc mamy krew zmrożoną, bo zaporiada trwa w najlepsze.

Jadę sobie tramwajem i wszędzie ta humanistyka, kultura i jej owoce. Ten humanizm wam w duszę nawet mi się podoba.

Zasada niesprzeczności: ¬ (p ∧ ¬ p)

Zasada wyłączonego środka: p ∨ ¬ p

Zasada podwójnego przeczenia:  ¬ ¬ p → p

Zasada bezradności: nie chcę ale muszę


Studenci wszystkich narodów łączcie się!




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz