piątek, 25 grudnia 2015

peace on earth

Och, Bowie!

Jest wiosna i są Święta. Od wczoraj zdycham, równą już dobę. Nie mogę jeść ani się ruszać, ale nawet to mi nie przeszkadza. Gdzieś tam w głębi się cieszę, że oto nadeszło Boże Narodzenie. Jak sobie przypomnę, jakim kiedyś byłam młotkiem, to aż mi się śmiać chce. Nie, tylko nie Gwiazdka, bezsens, obłudaaaaaaa. Taaa... Nie o to chyba chodzi, żeby nam pourywało tyłki, takie rzeczy tylko na amerykańskich filmach. Jedyne, o co się martwię to to, że nigdzie nie ma pana Romana.

Ucieszyło mnie natomiast bardzo, że ktoś mnie jednak słucha/czyta. I się teraz pochwalę jak małe dziecko prezentami:
ile Milek!
bo jak się kupiło dużo Milek, dostawało się bombkę. to akurat antyfochowa bombka od Hivka

Czad. To nie wszystko, bo jeszcze Bukowski. A Noelle zrobiła mi nowy kolorowy kubek, bo ostatnio wszystkie stłukłam (wszystkie na raz! cała półka wyjechała z szafy i się wszystko rozprysło w drobny mak).
Moim darczyńcom, a także wszystkim, którzy się tu pojawiają  (Ogryzka, Lil, Kamala, William, Dominik, Marynarz) życzę więc przy okazji wszystkiego dobrego. Niech Wam się chce wierzyć w małe, codzienne cuda, nie tylko te świąteczne, a czasem się do nich przyczyniać. Najlepszości!

4 komentarze:

  1. Najlepszosci i Tobie. Spokoju i wytrwalosci w bezsniegowej codziennosci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matuchno, co za godzina! Dzięki, łobuzie! Mam nadzieję, że Święta na morzu są dla Ciebie na tyle dobre, na ile mogą być. Ściski!

      Usuń
  2. Ile Milek! :O To musiały być słodkie Święta ;) <3 Ja też dostałam i zżarłam taką wielgachną w jedną nockę.

    Straciłaś kubek z Włóczykijem? :(
    Co się stało, dlaczego zdychasz?

    - gruba Lil^ i napuszona Mogli

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, środowisko w odpowiedni sposób reaguje na moje obsesje ;> Ja jeszcze swych nie ruszyłam, bo ciast tyle i pierników, że... Mam nadzieję, że Twoja odłoży się we właściwych rejonach ;)

      Straciłam Włóczykija, owszem. Myślałam, że się rozbeczę.
      Zdychałam 2 dni z powodu, z którego czasem przychodzi nam zdychać, bardziej lub mniej. Tym razem przyszło mi zdychać bardzo.

      Dlaczego Mogli jest napuszona?! Pomiziaj ją ode mnie!

      Usuń