poniedziałek, 10 lutego 2014

przedwiośnie...

... zachęca do spacerów. Najbardziej zachęcony z naszego duetu ja i mój pies, jest oczywiście on. No więc poszliśmy, a niech sobie pobryka, pohasa, się wybiega. Oto efekt:


Dla porównania - bieszczadzki czerwony szlak po deszczu:




Psy to skarb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz